Tytuł : "Honor"
Autor: Elif Shafak
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 495
Twórczość tureckiej pisarki Elif Shafak jest mi dobrze znana. Cenię jej doskonały język, styl którym czaruje i sprawia, że jej pozycje z którymi miałam do czynienia ("Czarne mleko", "Pchli pałac" oraz "Bękart ze Stambułu") pochłonęły mnie bez reszty. Pani Shafak ma dar, którym nie każdy może się pochwalić - słowami tworzy rzeczywistość która wciąga i na długi czas pozostaje w pamięci czytelnika. Jak tylko dowiedziałam się o nowej pozycji tejże autorki pt. "Honor" wiedziałam, że muszę się z nią zapoznać.
"Honor" przedstawia historię kurdyjsko - tureckiej rodziny, która w poszukiwaniu "lepszego życia" emigruje do dalekiego Londynu. Poznajemy losy trzech niezwykłych pokoleń, które zmagają się z otaczającym światem, postępującą cywilizacją oraz samym sobą.
W książce odnajdziemy klimat malowniczego Orientu, żelaznych zasad Islamu oraz stylu życia jaki narzuca wszystkim swoim wyznawcom.
Pozycja porusza tyle różnych problemów, że naprawdę trudno wymienić te najważniejsze. Zdecydowanie najbardziej rzucającym się w oczy, jest tytułowy honor a właściwie zabójstwo honorowe.
Gdy rodzina Topraków zaczyna się rozpadać i rodzinne więzi się rozluźniają, najstarszy z synów kierowany poczuciem urażonej dumy oraz utraconego honoru dokonuje zbrodni, która nie tylko pozbawia życia człowieka. Zabójstwo to zmienia życie każdego z członków rodziny i staje się punktem, wokół którego oscyluje cała powieść.
Autorka genialnie przedstawia bohaterów, ich charaktery. W jasny sposób ukazuje motywy ich postępowania, których nie byłam wstanie zaakceptować jednak mimo wszystko starałam się zrozumieć.
Strasznie ciężko jest mi napisać recenzję tej książki, ponieważ podchodzę do niej bardzo emocjonlanie i przyznam : nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, by opisać to co ta pozycja we mnie po sobie zostawiła. Mimo iż często sięgam po literaturę z fabułą ocierającą się o Orient, to po skończeniu "Honoru" spędziłam kilka godzin dumając nad potężnymi różnicami kulturowymi jakie nas zewsząd otaczają. Postrzeganie człowieka, rodziny i priorytetów życiowych w każdym zakątku świata jest tak różne, że jego odrębność wydaje się być wręcz nierealna.
Podsumowując, "Honor" jest wzruszającą książką o nadziei, miłości, wierze i bezwzględności, która czasem gubi i niszczy. Najnowsza powieść Elif Shafak to pozycja dla wszystkich, lubujących się w literaturze Orientu, sag rodzinnych i tych, którzy pragną zatracić się we poruszającej historii zagubionych, pragnących odmiany i oderwania się od tradycji ludzi.
Autor: Elif Shafak
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 495
Twórczość tureckiej pisarki Elif Shafak jest mi dobrze znana. Cenię jej doskonały język, styl którym czaruje i sprawia, że jej pozycje z którymi miałam do czynienia ("Czarne mleko", "Pchli pałac" oraz "Bękart ze Stambułu") pochłonęły mnie bez reszty. Pani Shafak ma dar, którym nie każdy może się pochwalić - słowami tworzy rzeczywistość która wciąga i na długi czas pozostaje w pamięci czytelnika. Jak tylko dowiedziałam się o nowej pozycji tejże autorki pt. "Honor" wiedziałam, że muszę się z nią zapoznać.
"Honor" przedstawia historię kurdyjsko - tureckiej rodziny, która w poszukiwaniu "lepszego życia" emigruje do dalekiego Londynu. Poznajemy losy trzech niezwykłych pokoleń, które zmagają się z otaczającym światem, postępującą cywilizacją oraz samym sobą.
W książce odnajdziemy klimat malowniczego Orientu, żelaznych zasad Islamu oraz stylu życia jaki narzuca wszystkim swoim wyznawcom.
Pozycja porusza tyle różnych problemów, że naprawdę trudno wymienić te najważniejsze. Zdecydowanie najbardziej rzucającym się w oczy, jest tytułowy honor a właściwie zabójstwo honorowe.
Gdy rodzina Topraków zaczyna się rozpadać i rodzinne więzi się rozluźniają, najstarszy z synów kierowany poczuciem urażonej dumy oraz utraconego honoru dokonuje zbrodni, która nie tylko pozbawia życia człowieka. Zabójstwo to zmienia życie każdego z członków rodziny i staje się punktem, wokół którego oscyluje cała powieść.
Autorka genialnie przedstawia bohaterów, ich charaktery. W jasny sposób ukazuje motywy ich postępowania, których nie byłam wstanie zaakceptować jednak mimo wszystko starałam się zrozumieć.
Strasznie ciężko jest mi napisać recenzję tej książki, ponieważ podchodzę do niej bardzo emocjonlanie i przyznam : nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, by opisać to co ta pozycja we mnie po sobie zostawiła. Mimo iż często sięgam po literaturę z fabułą ocierającą się o Orient, to po skończeniu "Honoru" spędziłam kilka godzin dumając nad potężnymi różnicami kulturowymi jakie nas zewsząd otaczają. Postrzeganie człowieka, rodziny i priorytetów życiowych w każdym zakątku świata jest tak różne, że jego odrębność wydaje się być wręcz nierealna.
Podsumowując, "Honor" jest wzruszającą książką o nadziei, miłości, wierze i bezwzględności, która czasem gubi i niszczy. Najnowsza powieść Elif Shafak to pozycja dla wszystkich, lubujących się w literaturze Orientu, sag rodzinnych i tych, którzy pragną zatracić się we poruszającej historii zagubionych, pragnących odmiany i oderwania się od tradycji ludzi.
OCENA : 9/10
Pozdrawiam,
Modliszka
Od dawna mam na nią ochotę, a gdyby tak nie było Twoja recenzja rozwiałaby wszystkie moję watpliwości
OdpowiedzUsuńPolecam, jest fantastyczna ;)
UsuńAch, uwielbiam powieści, które poruszają emocje i pozostają w głowie na długo. Podejrzewam, że właśnie tak będzie u mnie z twórczością Shafak.... Na razie przede mną "Sufi", ale po "Honor" również sięgnę.
OdpowiedzUsuń"Sufi" również przede mną, ale w najbliższej przyszłości zamierzam nadrobić zaległości :)
UsuńCzytałam już dobre recenzje tej książki. Chyba się w końcu skuszę na nią.
OdpowiedzUsuńWarto. ;)
UsuńJestem ciekawa tej książki, lecz na razie nie mam czasu się na nią skusić.
OdpowiedzUsuńZnam ten problem. "Tak wiele książek, tak mało czasu"... ;)
UsuńPo literaturę Orientu sięgam bardzo rzadko, praktycznie wcale, ale jeśli chodzi o "Honor" to wyjątkowo coś mnie w tej książce fascynuje. Może to okładka, może zarys fabuły a może po prostu twoja świetna recenzja. W każdym razie rozejrzę się za ową pozycją.
OdpowiedzUsuńZgadza się - okładka hipnotyzuje oraz sama nota autorska niesamowicie kusi ;))
UsuńOgromnie podobała mi się tak książka! Choć przyznaję, że byłam zmęczona, atmosfera stała się w pewnym momencie tak duszna, że musiałam sobie od lektury odsapnąć. Wymęczyłam się, ale było to wspaniałe doświadczenie!
OdpowiedzUsuńTak, w pewnym momencie zrobiło się co najmniej gęsto i parno, ale mimo wszystko chętnie brnęłam dalej ;)
UsuńMam ogromną ochotę poznać jedną z książek autorki :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz zacząć od "Honoru" :)
UsuńNie znam autorki, ale zachęcająco piszesz o jej talencie, dlatego chętnie sięgnę. Poza tym nie znam literatury tureckiej, a chętnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńmam w planach wiele pozytywnego słyszałam o talencie tej pisarki :)
OdpowiedzUsuńopis brzmi ciekawie, muszę zobaczyć czy jest już w mojej bibliotece:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie przypadła ona do gustu. Mnie zauroczyła. Zresztą jak inne książki tej pisarki :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zabrać się za twórczość Elif Shafak! Zbiera same pochwały :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie na konkurs! http://moja-biblioteczka-angela.blogspot.com/