sobota, 21 września 2013

"Ona już nie wróci" - Hans Koppel

Tytuł : Ona już nie wróci
Autor : Hans Koppel
Wydawnictwo : Świat Książki
Ilość stron : 302

 Na książkę "Ona już nie wróci" trafiłam zupełnie przez przypadek. Podczas którejś z wizyt w księgarniach, w oczy najpierw rzuciła mi się okładka. Wzięłam książkę do ręki, przeczytałam imię i nazwisko autora (które zupełnie mi nic nie mówiło) a później tytuł. Okazało się, że to jedna z książek z najnowszej serii Świata Książek, "Granice Zła". Opis na tylnej okładce oraz sformułowanie "thriller psychologiczny" zaciekawił mnie do tego stopnia, że postanowiłam w nią zainwestować. Chcecie wiedzieć, co wyszło z tej znajomości? Jeśli tak, to zapraszam do dalszej części recenzji.

 Głównymi bohaterami książki jest zamożna rodzina Zettenbergów - Mike i Ylva oraz ich siedmioletnia córka Sanna. Małżeństwo głównych bohaterów nie jest do końca szczęśliwe i właściwie w żaden sposób nie przypomina bajki. Ylva ma nieposkromiona skłonność do obcych mężczyzn. Wiele razy zdradzała męża, po czym próbowali przejść do porządku dziennego. Nie trudno się domyślić, że każdy jej skok w bok tylko ich od siebie oddalał.
Pewnego dnia Ylva znika. Nie odbiera telefonów, nie daje znaku życia. Początkowo Mike wnioskuje, że znów go zdradziła i niewiernością usprawiedliwia jej zniknięcie. Jednak z upływem godzin, małżonek zaczyna się denerowoać. Alarmuje najbliższą przyjaciółkę Ylvy - Nour, znajomych, policję. Wydzwania do szpitali, w każde możliwe miejsce w którym mogłaby się znaleźć. Niestety żona wsiąkła jak kamień w wodę.
Nie mając żadnych wiarygodnych dowodów, policja właściwie jednogłośnie stwierdza, że to Mike zabił Ylvę, motywując się licznymi romansami żony.
Prawda jest jednak inna. Kobieta zostaje porwana. Znajduje się bardzo blisko swojego domu, w miejscu w którym jest notorycznie gwałcona i upokarzana.

Jednocześnie poznajemy kilku innych bohaterów, którzy początkowo nie mają większego związku ze sprawą. Uwielbiam takie zabiegi, ponieważ zmuszają do uważniejszego i bardziej wnikliwego czytania. Pod koniec powieści, wszystko zaczyna się klarować- jednak główna kwestia, będąca motorem napędowym całej książki wyjaśnia się w ostatnim rozdziale, już po punkcie kulminacyjnym trzonowej akcji, powodując u czytelnika tak zwany "efekt wow".

Właściwie jedyną rzeczą, do której mogę się doczepić pisząc recenzję "Ona już nie wróci", jest słaba kreacja bohaterów. Rzeczywiście, nacisk w tej powieści jest głównie nałożony na fabułę i zaskakujące zwroty akcji, ale brakowało mi bardziej kompletnych sylwetek bohaterów. Dla mnie byli bardzo "uproszczeni" w swoich myślach i zachowaniach, z łatwością mogłam przewidzieć jak dalej będą postępować.

Jak już wspomniałam, w powieści akcja cały czas przybiera na sile. Książkę wchłonęłam w kilka godzin, ponieważ nie pozwalała mi się oderwać od siebie. Wszystkie sceny przedstawione w "Ona już nie wróci" zostały świetnie skonstruowane - wprowadzają w pożądany nastrój grozy, niepewności i czasem zdezorientowania.

Pozycja Hansa Koppela ukazuje kilka problemów, którym warto się bliżej przyjrzeć. Po pierwsze zdrada małżeńska. Koppel pokazuje, jak może zniszczyć więzi między partnerami i sprawić, że mimo pozornej zgody prowadzi do autodestrukcji uczuć. Po drugie, chyba najbardziej alarmujący problem który w "Ona już nie wróci" znalazłam - nienawiść, chęć zemsty i związane z nimi nieetyczne, bestialskie zachowania. To właśnie na tym problemie koncentruje się prymarny "haczyk" książki i do tego się sprowadza punkt kulminacyjny akcji. Nie chcę spojlerować, więc nie napiszę zbyt wiele. Dalej - już troszkę mniejsza, jednak nadal znacząca materia : śledztwo policji. Autor pokazuje, jak zaniedbanie i powierzchowność funkcjonariuszy różnych służb może mieć znaczący, negatywny wpływ na finał rozstrzyganych spraw/problemów.

Podsumowując, "Ona już nie wróci" to książka która na pewno zapadnie mi na długo w pamięć. Dała mi dużo emocjonujących chwil, momentów wymagających większego skupienia a czasem wzruszenia i czystego ludzkiego współczucia. W podsumowaniu, nie mogę też nie wspomnieć o fantastycznej fabule i suspensie w jaki wprowadza nas autor. Pozycję Hansa Koppela polecam wszystkim lubującym się w powieściach psychologicznych, thrillerach i kryminałach.


OCENA : 9/10

Pozdrawiam,
Modliszka

11 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, lecz z chęcią jak na nią natrafię to ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciałkiem niedawno ukazała się w księgarniach :)

      Usuń
  2. Intrygujca okładka! Mam nadzieję, że ta książka wpadnie w moje ręce!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To lektura dla mnie. Suspens i bazowanie na emocjach, to lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością będę miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka w sam raz dla mnie jako fanki thrillerów psychologicznych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie książki zazwyczaj są bardzo 'ciężkie', czepiają się czytelnika i zmuszają do myślenia o fabule dosłownie wszędzie - w pracy, w szkole, w autobusie, podczas spaceru z psem... Ale właśnie takie powieści zaliczam do naprawdę dobrych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ciekawie, tylko szkoda, że zdradziłaś co się stanie z bohaterką, wolałabym sama do tego dojść ;) Tak czy inaczej, przy okazji się z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor zdradza to już na samym początku powieści :)

      Usuń
  8. jak tylko widzę napis: thriller psychologiczny, to już wiem, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że bohaterowie są mało dopracowani ale i tak uważam, że warto dać tej książce szansę, tym bardziej, że twoja ogólna nota i recenzja jest nader pozytywna.

    OdpowiedzUsuń