poniedziałek, 16 września 2013

"Szklany tron" - Sarah J. Maas

Tytuł : "Szklany tron"
Autor : Sarah J. Maas
Wydawnictwo : Uroboros
Ilość stron : 518

Odkąd "Szklany tron" ukazał się w zapowiedziach wydawniczych, zapragnęłam się z nim zapoznać. Piękna zabójczyni, turniej, walka o przeżycie i wolność - składowe z tylnej okładki, które bez wątpienia zachęcają do sięgnięcia po książkę.
"Szklany tron" łączy w sobie powieść fantastyczną, kryminalną i odrobinę dreszczowca. Zawiera wątek romantyczny, który w żaden sposób nie przyćmiewa ogólnego zamysłu książki.

Główna bohaterka Celaena, jest siedemnastoletnią piękną dziewczyną. We wczesnym dzieciństwie została osierocona i po tym traumatycznym zdarzeniu, opiekę nad nią przejął jeden z najpotężniejszych zabójców w całej Erilei. Opiekun postanawia szkolić ją  na najsilniejszą i najgroźniejszą z goroźnych morderców.

Celaenę poznajemy w momencie przejęcia jej z kopalni soli Endovier( zabójczyni znalazła się niej poprzez parszywą zdradę) przez Kapitana Gwardii Królewskiej, Chaola. Zostaje przyprowadzona przed tron księcia Doriana -  adarlańskiego następny tronu. Bohaterka otrzymuje propozycję, która od samego początku wydaje się być nie do odrzucenia. Celeana ma wziąć udział w turnieju, którego wygrana oznaczać będzie cztery lata w służbie króla Adarlanu na stanowisku osobistego Obrońcy a później upragnioną wolność. Bohaterka bez większych namysłów przyjmuje propozycję księcia, jednoznaczną z przeprowadzką do szklanego zamku adarlanskiego króla.
Podczas przygotowań do finałowego starcia uczestników turnieju, dochodzi do ich bestialskich mordów. Celaena angażuje się w rozwikłanie zagadki śmierci zawodników, jednocześnie starając się nie być kolejną ofiarą.

Zacznę od kreacji bohaterów. Celaena przedstawiona jest jako niezwykle inteligentna,  bystra i wyszczekana nastolatka. W żaden sposób nie przypomina jednak typowych dziewczyn w jej wieku. Mimo swojego nastoletniego wieku, przeszła w swoim życiu bardzo dużo - śmierć obojga rodziców, cierniste szkolenia na zabójczynię (które doprowadziły ją do tytułu Największej Zabójczyni Adarlanu) oraz morderczą pracę w kopalni soli Endovier. Między innymi dlatego, dziewczyna okazała się dojrzałą kobietą która często w pozytywny sposób zaskakiwała swoim postępowaniem. Czytając "Szklany tron" miałam wrażenie, że Celeana bardziej niż była w rzeczywistości, pragnęła pokazać jaka jest groźna, niedostępna i po prostu zła. W gruncie rzeczy to dobra, wrażliwa i szukająca miłości i wolności osoba. Bardzo polubiłam tą postać, nie sposób było się z nią nudzić. Lubię takie nieschematyczne bohaterki, które mają coś więcej do zaoferowania niż niezdecydowanie, złamane serce i irytującą naiwność "na siłę".
Postacią drugoplanową (która co prawda odegrała dużą rolę w życiu Celaeny) którą również dało się lubić był Chaol. Zaczarował mnie swoją błyskotliwością, formalnością i nieśmiałością. Od razu pokochałam go i jego dialogi z Celeaną. Były rezolutne, nieprzewidywalne, dowcipne i zawierały kilka podtekstów. Mimo powierzchownej niechęci do Celeany fascynował się nią i ... po prostu życzyłam im jak najlepiej.
Zupełnym przeciwieństwem Chaola okazał się książę Dorian. Niestety nie potrafiłam odnaleźć w nim niczego, co spowodowałoby bym go polubiła. Przystojny i rozpieszczony pyszałek, który mimo fasadowej zmiany nie był wstanie przekonać mnie do siebie.

Wspomniana wyżej akcja napędza się od samego początku. Ciekawe wątki zastępowane są jeszcze lepszymi co sprawia, że książkę czyta się z niezwykłym zainteresowaniem. Wątek śledztwa Celaeny w sprawie niewyjaśnionych mordów przedstawiony jest bardzo sprawnie, nie pozwalając czytelnikowi się nudzić. Cały czas się coś dzieje, kart książki nie zapełniają nic niewnoszące wydarzenia, opisy czy dialogi.
Bardzo spodobało mi się zakończenie powieści, ponieważ nie zostało ucięte w momencie rozwiązania głównego wątku, tylko pociągnięte odrobinę dalej ukazując czytelnikowi coś więcej. Pozwoliło to na chwilę wytchnienia i refleksji.

Sarah J. Maass posługuje się niezłym językiem, który nie sprawa większych problemów. Czcionka użyta przez Uroboros jest bardzo przyjazna oczom, dzięki czemu nie jesteśmy zmuszeni porzucić lektury ze względów czysto anatomicznych ;)

"Szklany tron" to pozycja która może przypaść do gustu wielbicielom fantastyki - ponieważ zawiera wiele jej elementów (choćby nieokreślony czas akcji i wydarzenia przyprószone elementami magii), kryminału - wątek morderstw i związanego z nimi śledztwa oraz romansu - trójkąt : Celaena-Chaol-Dorian, który wcale nie jest banalny i może zaskoczyć nawet największego bystrzaka. 
Podsumowując, z wielką przyjemnością przeczytałam książkę S. J. Maas i chętnie przeczytam kolejną powieść, która wyjdzie spod jej pióra. 

OCENA : 8/10

Pozdrawiam,
Modliszka

12 komentarzy:

  1. MUSZĘ przeczytać ;) Już na nią zbieram.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygotuj się na bardzo wciągająca lekturę ;)

      Usuń
  2. Po fantastykę rzadko sięgam, ale nie stronię od niej, dlatego będę miała na względzie powyższą książkę gdyż jej zarys fabuły bardzo mnie zaciekawił i twoja pozytywna recenzja także zrobiła na mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię powieści fantastyczne i wszystkie jej podgatunki :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej autorce, ale książka wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej pozycji. Jestem ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie. ;)
    Bardzo ciekawy blog! Jestem pod wrażeniem. :D Dodaję do obserwowanych i będę często zaglądać.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz :) Już zerkam co tam u Ciebie słychać :)

      Usuń
  5. ooo chętnie przeczytam:) lubię fantastykę, więc powinna wpasować się w mój gust ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo polubiłam główną bohaterką, a książka naprawdę przypadła mi do gustu. Nie mogę się doczekać, aż wydadzą kolejny tom! ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń